Stało się. Książki przestały być definicją zaspokojenia wszystkich językowych potrzeb, samotne życie samouka stało się przytłaczające, a dialogi prowadzone z własnym mózgiem - pozbawione chemii i namiętności.
Pomiędzy Tobą i nauką pojawiła się niebezpieczna rutyna. Ciche dni uniemożliwiały rozwój niezbędnych umiejętności werbalnych... Należało zatem podjąć radykalne kroki, odważnie stawiając je na nieznanym gruncie wyspy wszystkich nas - interpals. Pozwól, że przedstawię Ci tubylców.